30 Wrz „Przysłona” – subiektywnie o książce Jadwigi Maliny
Tego dnia o dwunastej kurier przyniósł mi paczkę z książkami. Był wtorek, dzień kiedy w pracy zwykle jest spokojniej, niż w inne dni tygodnia. Rozpakowałam pudełko, i od kiedy przeczytałam pierwszą stronę - wykorzystywałam na czytanie wszelkie możliwe przerwy: kawową, obiadową, herbacianą ...