Raczej nie zadaje się pytań retorycznych
Raczej nie zadaje się pytań retorycznych
o śniadanie na trawie
Spróbuj czem prędzej zejść na ziemię
Mam na imię Małgorzata, urodziłam się na malowniczym Roztoczu. Chciałabym zaprosić do zapoznania się z moim debiutanckim tomikiem poezji „Kufer cedru pełen” wydanym dzięki współpracy z Podkarpackim Instytutem Książki i Marketingu. Kolekcjonuję książki z autografami, z przyjemnością chodzę do teatru, piszę wiersze oraz zamykam w opisach zdarzenia, które przykuły moją uwagę.
Moje motto:
„Pasja bywa cudownie nieobliczalna – a odpowiednio pielęgnowana zaskakuje swoimi owocami”
Małgorzata Szepelak
Wyróżnienie w IV Konkursie Poetyckim im. B. Leśmiana w Zamościu w 1998 r.
„Otóż pisanie jest dla mnie właśnie tym – łagodzeniem swego rodzaju presji wewnętrznej, osłabianiem jej. A więc terapią. Naprawdę; podkreślam to, choć wydaje się to trochę śmieszne, ale taka jest prawda. Dla mnie pisanie było czymś niezwykle zbawiennym”.
-Emil Cioran
Raczej nie zadaje się pytań retorycznych
o śniadanie na trawie
Spróbuj czem prędzej zejść na ziemię
Tulipanów czar
Rozpryskuje żądzą wywołania podziwu
Rozkwitają wtedy, gdy przychodzi
Obraz zamieszczony na okładce tomiku
autorstwa Wioletty Cieleckiej.
” Moje Pocztówki” to u mnie odpowiednik bloga. Dlaczego „Pocztówki”?…
Uwielbiam być w drodze dokądkolwiek i często łapię się na tym, że jeszcze zanim dojadę do celu to już przeżywam podróż. Łapię te fragmenty tak, jak kiedyś mój starszy brat łapał motyle do siatki. On je wypuszczał, ja te fragmenty kolekcjonuję w „Pocztówkach”. Bywa, że ta podróż to wyprawa na sąsiednią ulicę lub spacer z psem.
Wyśmienita rola Caterine Deneuve. Posągowa, onieśmielająca piękność, której wielka kariera właśnie przechodzi w stan spoczynku. I właśnie tego jesteśmy świadkami. Myślę, że jej postać jest nie do zrozumienia…
Z mroku wychynęło Twe przejasne oblicze Panie Aniołów zastępy coraz głośniej nucą pieśń Tę pieśń; Coraz mocniej idzie w świat „Święty, Święty, Święty!” Ale dzisiaj jawisz się nam Jako…
Rzeszowskie Targi Książki to realizacja cichutkiego, nieśmiałego marzenia. Celowo nie piszę „mojego”, bo nie miałam tego ani zapisanego w zeszycie marzeń, ani wyznaczonego jako cel strategiczny – nic z…
Obraz zamieszczony na okładce tomiku
autorstwa Wioletty Cieleckiej.
Informacje o nowych wpisach prosto na Twój e-mail. Chcesz być na
bieżąco – zapiszesz się?