Mały jubileusz „Kufra…”

Od dwóch miesięcy mój tomik znajduje się w sprzedaży . Opinie, które dostaję na temat są dla mnie bardzo szczególne, wyraziste, oryginalne, ale przede wszystkim nacechowane emocjami. Nie spodziewałam się takiego odbioru. Poezja ma dość wąską grupę odbiorców; wiadomym jest, że to dziedzina będąca swoistą niszą na rynku. Tymczasem każdy z moich czytelników widzi w wierszach swój własny świat. Ich opinie są bardzo zróżnicowane, a mi sprawia ogromną przyjemność, że poezję tę odbierają czasem bardzo osobiście.

Kilka osób zgodziło się na umieszczenie ich opinii na moim blogu. Wdzięczna jestem za każdy sms, e-mail, informację na messenger czy bezpośrednią rozmowę. Zapraszam do podzielenia się swoimi odczuciami. To niezwykle ważne dla mnie. Informacja zwrotna nadaje i kierunek i sens działaniu na przyszłość.

Twórcze rzeczy buduje się w mozole. W trudzie i myślach, które próbują odciągnąć uwagę od głównego nurtu. Ile powstaje przeszkód w głowie, ile słów nie nadających się do powtórzenia, ani publikacji. Rozpraszacze zewnętrzne – a świat współczesny jest nimi naszpikowany – także działają na niekorzyść procesu tworzenia, przebiegu pracy. Pomocna staje się w tym momencie informacja zwrotna. Wiadomym jest, w którym podążać kierunku.  Jako miłośniczka kwiatów nie ucieknę od porównania. Feedback jest niczym nawóz dla roślin. Sprawia, że kwiaty nabierają kolorów i pięknieją. Rosną i przynoszą owoce.

Zapraszam do dzielenia się opiniami. Nie tylko na temat „Kufer cedru pełen”. Choć kto czytał, ten wie, ile emocji może wywołać ten niepozorny tomik.