Jerzego Fąfarę poznałam kilka lat temu na rzeszowskich Targach Książki. Zaproponował mi wówczas poezję Małgorzaty Wójtowicz z tomu „Jeszcze”; polecał też inne świetne nazwiska z obszaru poezji i prozy. Dzięki podpowiedziom Jerzego sukcesywnie zapoznawałam się z twórczością Józefa Barana, Adama Ziemianina, Krystyny Lenkowskiej, Jacka Napiórkowskiego,...