Wernisaż prac Kory, Zwierzyniec, 18.08.2019r.

Na Festiwal Filmowy do Zwierzyńca trzy lata temu przyjechaliśmy  z powodu Kory. Przeczytałam, że w roztoczańskim miasteczku, z charakterystyczną przepiękną kaplicą na wodzie jest w tym czasie jej wernisaż.

 

W miejscowym domu kultury, niedaleko od pięknego parku wystawiono obrazy jej autorstwa. Obejrzeliśmy fragment filmu ukazujący jej roztoczański dom, ogród, psy. Wysokie, kołyszące się, bujnie rosnące trawy. Psy biegające na wolności. Film ukazywał zamiłowanie Kory do przyrody, duży ogród, zwierzęta.

W takim otoczeniu odnalazła u siebie jeszcze jedną pasję. Malowanie. Roztocze ma moc inspiracji.

Zostawiła wiele wskazówek. Przepowiedziała Oldze Tokarczuk Nobla, a Wojewódzkiemu nie pozwoliła się sprowokować.  Uwielbiała książki, pisarzy, poetów; czytanie było dla niej ucieczką. Wielbiła słowo, tworzenie słowem; w jednym z wywiadów stwierdziła, że przede wszystkim jest czytelniczką, lubi być odbiorcą.

Po raz kolejny uderza mnie jej erudycja, opanowanie, spokój, precyzja w tym, co chce przekazać. Kasety zespołu Maanam słuchane w liceum podarowały mi unikatową muzykę oraz przede wszystkim świetne teksty.

Zapisałam sobie dwie polecane przez nią książki.

Biografia Stanisława Lema.

„Zamojszczyzna” Zygmunta Klukowskiego.

Autobiografię Kory przeczytałam jakiś czas temu. Wrażliwe, zagubione, samotne, dręczone dziecko. Ile trzeba mieć siły, żeby na takim drżącym, pokruszonym fundamencie zbudować tak silną osobowość?

Jest inspiracją – jako kobieta, jako twórczyni, jako poetka, jako liderka zespołu, społeczności, którą zbudowała wokół siebie.

Nie pozwalała sobie na strach. Jej apel z jednego z wywiadów „Polacy, nie bójcie się”. Oraz nawoływanie do odpoczynku, bo jesteśmy narodem zapracowującym się. Mamy mieć czas na wytchnienie, wtedy inaczej podchodzimy do życia, do ludzi.

Co roku biorę jeden z jej tekstów, który mówi do mnie najbardziej. W tym roku przyszedł do mnie ten o samotności.

„Ludzkość to bestia której głowy
Do ładu dojść nie mogą
Skłócone z sobą zapomniały
Ze jeden tulów jest i ogon
Lustra rozumu mnożą koszmary
Świat magii odszedł w zapomnienie
Orfeusz mieszka w naszych sercach
Sen stal się naszym wybawieniem”
Maanam – „Samotność mieszka w pustych oknach”